niedziela, 5 stycznia 2014

[RECENZJA] Neo Scavenger


Myślałem, że era gier tworzących historie za pomocą tekstu i kilku pikselowych znaczników odeszła już na zawsze w zapomnienie. Na szczęście pojawił się Neo Scavenger i przypomniał mi, że prawdziwą przygodę przeżywa się w wyobraźni - i nie potrzeba do tego ani next-genowej grafiki, ani nawet skomplikowanych mechanizmów.


Wyobraźcie sobie taką sytuacje -  opuszczam sterylne mury ośrodka i ruszam przed siebie. Nie wiem gdzie się znajduję i gdzie zniknął znany mi świat. Mijam łąki i pola, czując jak zimny wiatr owiewa zdrętwiałe po wieloletnim śnie ciało. Szpitalny kitel nie jest zbyt dobrą ochroną, dlatego wieczorny chłód zaczyna być coraz bardziej dokuczliwy. Wiem, że muszę znaleźć okrycie, jednak przeszukiwanie ruin po ciemku to wielkie ryzyko. Którą z opcji mam wybrać? Czy zaufać ślepemu losowi?

Neo Scavenger to jedyna gra, która w tak dosadny sposób nagradza i gani każde posunięcie gracza.

- Przeszukując na szybko ruiny pociąłeś sobie dłoń o skrawki szkła? Twoja wina.

- Podczas postoju rozłożyłeś w około pułapki? Dzięki temu nadal żyjesz.

Wystarczy jeden zły krok, aby nasza postać zginęła, jeśli jednak nauczymy się reagować na nowy świat w odpowiedni sposób - przeżyjemy.

To wszystko zaś Neo Scavenger pokazuję za pomocą kilku opisów i paru kliknięć. I to właśnie w tym kryje się jego wielkość.

Gra opiera się głównie na warstwie tekstowej.

Rozgrywkę rozpoczynamy od stworzenia własnej postaci. Nie ma znaczenia jej wygląd, ponieważ i tak będziemy go sobie wyobrażać, wybieramy jednak cechy warunkujące charakter, osobowość i zainteresowania naszego bohatera. Do czterech przypadających standardowo możemy dodać kolejne - jednak nie za darmo, bowiem aby odblokować bonusowy slot będziemy musieli przyporządkować jedną cechę negatywną. Cała sztuka polega na tym, aby już na początku określić, które negatywne cechy jesteśmy wstanie znieść, oraz jak najlepiej wykorzystać te dodatkowe. Ważny jest więc nasz indywidualny styl, w jakim chcemy prowadzić rozgrywkę.


Po obudzeniu szybko zdajemy sobie sprawę, że trafiliśmy do świata pełnego zagrożeń.

Nasza przygoda rozpoczyna się zaskakująco.

Budzimy się nagle samotni w psutym ośrodku, dopiero co wybudzeni z wieloletniego snu w dziwnej kriogenicznej kapsule. Gdy tylko zaczynamy załapywać kontakt z rzeczywistością do naszych uszu dociera głośny hałas panoszącej się w piwnicy istoty. Tylko od nas zależy co zrobimy aby uniknąć potwora, czy jak poradzimy sobie z opuszczeniem ośrodka. Choć nasze poczynania są ograniczone przez wybrane cechy, to sami musimy dokonać wyboru i przekalkulować ryzyko każdego czynu.
Każde z rozwiązań może być bowiem skuteczne, niektóre jednak, będą niosły za sobą negatywne skutki.

Po krótkim wstępie nasz bohater uświadamia sobie, że świat jaki znał uległ całkowitemu zniszczeniu a jedyne co może teraz zrobić, to walczyć o przetrwanie. Naszym głównym celem jest więc poznanie własnej tożsamości i genezy obecnej sytuacji, ale także zwykłe przeżycie.


W grze możemy napotkać nie tylko pustkowia, ale także wielkie metropolie.

Czas opowiedzieć o mechanizmach rozgrywki. Neo Scavenger to gra turowa, która w większości opiera się na eksploatowaniu heksów tworzących rozległą mapę świata. W trakcie jednej tury możemy poruszać się po mapie, rozbić obóz czy przeszukiwać ruiny - w ciągu dnia musimy jednak dbać o podstawowe potrzeby fizjologiczne naszej postaci - głód, pragnienie, zmęczenie oraz m.in. temperaturę ciała naszego protagonisty.

Przeszukiwanie jest sednem przetrwania, staramy się więc eksplorować zarówno przedmieścia miast jak i wiejskie chatki. Zależnie od wybranej taktyki możemy robić to głośniej, ale z większą efektywnością,  lub cicho, ale z marną szansą na wartościowy łup. Na wyprawę warto zabrać ze sobą łom, narzędzia do włamywania czy latarkę - wszystkie te przedmioty zwiększają bowiem nasza szanse na znalezienie dodatkowych dóbr. Do raz przeszukanych lokacji możemy z resztą wracać ponownie - w przypadku znalezienia jednego z powyższych narzędzi warto więc ponownie przeczesać znajomą już okolice. Jedynym ograniczeniem co do ilości znalezionego wyposażenia jest zaś pojemność ekwipunku, wytrzymałość plecaka i siła naszej postaci.

Nie pamiętam, abym wcześniej odczuwał taką radość ze zwykłego organizowania plecaka. Co lepiej wziąć - dodatkową butelkę wody czy paczkę bandaży? A może odrobinę przypraw do kieszeni spodni? Gra jest zaś pod tym względem bardzo realistyczna, bowiem nasz dobytek ogranicza się do tego co możemy unieść - czasem więc aż szkoda, że z czysto fizycznych powodów trzeba pozostawić część znalezionych dóbr. Niestety w postapokaliptycznym świecie bycie obciążonym znacznie ogranicza naszą mobilność i często może skończyć się śmiercią.

W grze zaimplementowano także zaawansowany model craftingu obejmujący m.in. pieczenie mięsa, gotowanie wody czy składanie broni palnej. W trakcie rozgrywki praktycznie ciągle napotykamy na gotowe receptury do tworzenia, możemy z reszta odkrywać także własne kombinacje.

Dzień zazwyczaj będziemy kończyć rozbiciem obozu i próbą wyleczenia ran. Ważne jest znalezienie odpowiedniego schronienia i zabezpieczenie obozowiska przed rabusiami i mutantami. Przygotujmy się jednak na częste ataki - nocna walka o obronę naszego cennego życia i  jeszcze cenniejszego dobytku będzie normalnością.

Ekran ekwipunku jest dla nas elementem stanowiącym klucz do przetrwania


Walka jest w Neo Scavenger wielkim wyzwaniem i momentem krytycznym w życiu naszego bohatera. Całe starcie odbywa się turowo, w oparciu o komendy wydawane naszej postaci. Znajdziemy tutaj m.in. kilka możliwości ucieczki, ukrycia, sparowania ataku czy wreszcie zwykłe ciosy. Kluczem do zwycięstwa jest obserwowanie reakcji przeciwnika i atakowanie w idealnym momencie połączone z intuicyjnymi blokami. W ferworze walki ważne jest także monitorowanie obrażeń - każde złamanie lub krwotok to dla nas bowiem dodatkowe osłabienie - a o śmierć tu nie trudno.

Taktyczna walka opiera się na dobieraniu odpowiednich ruchów i przewidywaniu posunięć przeciwnika.

Grafika przedstawiona w grze to oldschool w doskonałym wydaniu. Pikselowe tła cieszą oko już od pierwszych chwil, wpasowując się idealnie w klimat produkcji, a plastyczne opisy tylko dodatkowo rozbudzają naszą wyobraźnie. Co prawda ekran ekwipunku oraz mapa mogłyby być czytelniejsze, jednak szata graficzna jest w większości przyjazna.

Neo Scavenger to gra przepełniona klimatem, która zachwyciła mnie swoją mechaniką i założeniami. Ze szczerego serca polecam wam zagrać w tą doskonałą produkcję, tym bardziej, że gra dostępna jest za darmo w formie dema odtwarzanego bezpośrednio na stronie flash - KLIK, a także na platformie Steam - KLIK!


Tomasz Depczyński
Radioaktywny Redaktor


Gameplay:





   Platformy: PC

   Plusy:
     + Klimat produkcji

     + Dbanie o poziom nawodnienia, najedzenia i wyspania
     + Crafting przedmiotów
     + Taktyczna walka
     + Gra jest ciągle rozwijana

   Minusy:
     - wymaga kilku usprawnień
     - Przydałoby się rozwinąć fabułe
     


   Sedno klimatu: Elementy survivalowe, walka o przetrwanie.



Radioaktywny Ranking!
Jak oceniasz Neo Scavenger?



 



Podobał Ci się artykuł? Daj nam o tym znać!

0 komentarze:

Prześlij komentarz