czwartek, 17 lipca 2014

[RECENZJA] Metro 2033



Metro 2033 to postapokaliptyczna strzelanka studia 4A Games luźno bazująca na powięści Dimitia Głuchowskiego pod tym samym tytułem. W grze wcielamy się w role Artema, młodego chłopaka pochodzącego ze stacji WOGN, który w wyniku niespodziewanych zdarzeń musi do stać się do Polis - serca metra i poinformować członków zakonu Sparty o zbliżającym się niebezpieczeństwie.


W tym krótkim artykule nie poświecę za dużo miejsca samej fabule, nie chce bowiem ujawniać niepotrzebnych spojlerów. Dodatkowo cała opowiedziana historia opiera się na wydarzeniach książkowych, tak więc łatwo przewidzieć czego można się spodziewać.

Autorzy w dobry sposób wypracowali w opowiadanej historii balans pomiędzy akcją i postawieniem na walkę, a rozważaniami filozoficznymi i spokojnym przedstawieniem uniwersum.
Każda z przedstawionych w grze misji jest interesująca, a do rozgrywki rzadko kiedy wkrada się nuda - mamy więc tutaj etapy typowo strzelankowe, ( np linia frontu), samotne misje w ruinach (biblioteka) czy też przemierzanie paranormalnych tuneli (anomalia). Każda z sekwencji ma swój indywidualny klimat, chociaż ja najlepiej wczułem się przemierzając tunele wraz z tajemniczym chanem oraz w bibliotece - klimat wtedy wprost wyciekał z monitora.

Gra dobrze balansuję pomiędzy akcją, a wiernością fabule książkowego oryginału.

Wiele z misji możemy dodatkowo przechodzić na dwa sposoby - wparowując z karabinem i zabijając wszystko co się rusza, albo po cichu realizując główne cele bez wzbudzania podejrzeń. Polecam spróbowanie obu ścieżek - każda z nich jest bowiem równie satysfakcjonująca. W wariancie cichym do dyspozycji mamy tłumiki i miotane noże zabijające każdego wroga w momencie trafienia. Musimy przy tym uważać na leżące na ziemi okruchy szła, linki alarmowe czy źródła światła. W bezpośredniej walce mamy natomiast dostęp do bogatego arsenału broni i granatów, a także wielu ulepszeń.

No właśnie... o arsenale słów kilka. Uważam, iż autorzy wykonali świetną prace przy projektowaniu broni - oprócz występującego w książce karabina ak, czy pistoletów, mamy tu bowiem do czynienia z bronią tworzoną bezpośrednio w metrze. Jej najważniejszymi przedstawicielami są m.in.pistolet maszynowy sabaka czy pneumatyczny karabin snajperski. Zabawa produktami domorosłych rusznikarzy dostarczyła mi świetnej zabawy, pomijając już fakt ich ogromnego wpasowania w klimat całej produkcji.

Graficznie Metro 2033 wyznaczyło nowy standard w przedstawieniu postapokaliptycznego świata. Począwszy od skąpanych w słońcu ruinach, a na mrocznych tunelach kończąc studio 4A Games stworzyło realistyczny świat przejmujący nostalgicznym pięknem. Na uwagę zasługuje także dynamiczny interface polegający m.in. na zmianie pola widzenia po założeniu maski, czy widocznych na niej uszkodzeniach. Takie drobne smaczki tylko zwiększały immersyjność dzieła.

Bibliotekarze są najniebezpieczniejszymi przeciwnikami w grze, a walka z nimi często kończy się tragicznie.

Soundtrack natomiast, stanowi dla mnie istne mistrzostwo w kreowaniu postapokalitycznego klimatu - tak idealnie dobranych ścieżek nie uświadczycie pewnie w żadnej innej produkcji. Każdy dźwięk ma tutaj swoje miejsce i role,, z drugiej strony zaś mamy tutaj do czynienia z dużą rozpiętością gatunkową - od nostalgicznych gitarowych pieśni, poprzez bluesowe zagrywki w barze, aż po mroczny ambient tuneli.

Wiele osób krytykowało Metro 2033 za zbytnie uproszczenie fabuły książki, moim zdaniem jednak twórcy idealnie połączyli znane nam wydarzenia z dozą własnego pomysłu na rozgrywkę. Jedyne na co mógłbym narzekać to to, że dzieło 4A Games jest tak krótkie i po prostu nie starczyło w nim miejsca na ukazanie wszystkich zawiłości fabularnych książki. No i tak już całkiem prywatnie... Szkoda, że to nie otwarty świat...


Tomasz Depczyński
Radioaktywny Redaktor


Gameplay:





   Platformy: PC, PS3, X360

   Plusy:
     + Graficzne piękno
     + Ciekawe misje z Chanem (anomalie)
     + Etap w bibliotece
     + Wizje z czarnymi!
     + Dwa zakończenia
    
    

   Minusy:
     - Zdarzają się sporadyczne błędy techniczne
     - Nie całkiem wierna fabule książki
     - Czasami aż nadto liniowa



   Sedno klimatu: Klimat tuneli, graficzne piękno zrujnowanego świata.



Radioaktywny Ranking!
Jak oceniasz Metro 2033?



 



Podobał Ci się artykuł? Daj nam o tym znać!

0 komentarze:

Prześlij komentarz