wtorek, 14 października 2014

[RECENZJA] Trapped Dead



Trapped Dead to gra od studia Headup Games osadzona w świecie zniszczonym przez zombie apokalipsę. Czy powtarza ona znane już motywy dotyczące żywych trupów? Jak wysoko możemy ulokować ją w rankingu zombie-produkcji? Zapraszam do lektury artykułu!

Trapped Dead to typowy przedstawiciel taktycznej gry akcji. Naszego bohatera kontrolujemy w niej w czasie rzeczywistym z opcją aktywnej pauzy, a wszystkie akcje, łączenie z ruchem wykonujemy za pomocą myszki.

Całość zapowiada się nieźle, wygląda już niestety znacznie gorzej. Każdy z kolejnych poziomów powtarza do bólu utarte już schematy i przez całą grę zmuszeni będziemy w nieskończoność wałkować jeden typ rozgrywki. Element taktyczny tutaj nie występuję, a walka z trupami nudzi się już po pierwszym poziomie.

A co z fabułą?  Czym uraczyli nas w produkcji scenarzyści? Co stanowi genezę infekcji?

Odpowiedź na to pytanie jest bardziej kuriozalna niż może się Wam wydawać. Zaraza spowodowana została bowiem przez... genetycznie modyfikowaną kukurydzę! To nie żart, tylko rzeczywisty szkic fabularny tego, jak się pewnie już spodziewacie, zombiakowego potworka.

W grze wcielamy się w role typowego amerykańskiego studenta, który wraz z przyjacielem zatrzymuję się na jednej ze stacji benzynowych. Niezwykły twist fabularny sprawia jednak, że nasz towarzysz zostaję ugryziony przez żywego trupa, a my musimy pilnie znaleźć jakąś pomoc.

Później historia rozwija się jako tako, choć brak w niej jakichkolwiek nowatorskich elementów.

Muzyka w produkcji pozbawiona jest rewelacji i zachowuję typowy standard znany z gier o podobnej tematyce. Podobnie sprawa ma się tu z efektami dźwiekowymi, chociaż osobiście uważam, że mogłyby zostać wykonane znacznie lepiej.

Oprawa graficzna gry ma już swoje najlepsze lata dawno za sobą, nadal trzyma jednak jako taki poziom. Całość, łącznie z przerywnikami i elementami narracji utrzymana została w nieco przerysowanej, komiksowej stylistyce, która chyba jako jedyny element przypadła mi do gustu,

Trapped Dead to typowy odgrzewany kotlet z zombie w roli głównej, nie wnoszący żadnych nowości do gatunku, jednak dający odrobinę zabawy. Polecam go wszystkim tym, którym nie przejadł się jeszcze motyw zombie-apokalipsy i mają cierpliwość aby katować się utartymi już motywami. Inni spokojnie mogą go sobie odpuścić.


Tomasz Depczyński
Radioaktywny Redaktor


Gameplay:

0 komentarze:

Prześlij komentarz