niedziela, 5 października 2014

[RECENZJA] Fallen Earth



Fallen Earth to postapokaliptyczna gra MMORPG stworzona przez debiutanckie studio Icarus. Produkcja osadzona została w świecie po atomowej zagładzie i jest dostępna do ściągnięcia za darmo poprzez platformę Steam.


Graczom przyjdzie wcielić się w ocalałych, którzy po globalnej apokalipsie uformowali osady wokół zapory Hoovera i na terenach wielkiego kanionu. To właśnie tutaj resztki ludzkości mogą żyć w namiastce cywilizowanego świata poprzez dostęp do elektryczności i zaawansowanych technologii. Jedną z nich jest ta tłumacząca odradzanie się bohaterów, czyli klonowanie.

Poza bezpiecznymi terenami tamy społeczności uformowały się w  plemiona, które często wyznając poplątane zasady stanowią nieliche zagrożenie dla ocalałych. Poza nimi po pustyni krążą też bezwzględni kryminaliści zabijający wszystko na swojej drodze.

 W świecie gry istnieje sześć ugrupowań, które znacząco różnią się miedzy sobą wyznawanymi zasadami. Gracz ma możliwość dołączenia m.in. do anarchistów, naturystów, ale także przedstawicieli porządku czy nauki. Cieszy to, że każde z ugrupowań znacząco się różni jak i fakt, że wzajemnie się one uzupełniają co udowadniają poniższe schematy:






 Świat gry został podzielony przez wspomniane już frakcje, a po dołączeniu do jednej z nich będziemy notorycznie brać udział w atakach mających na celu powiększenie terytorium. Wybór ugrupowania nie jest także jedynie iluzoryczny - po wstąpieniu do danej grupy niektórzy NPC staną się dla nas wrodzy, inni natomiast bardziej przyjaźni, na strefach kontrolowanych przez wrogie nam frakcje będziemy zaś ścigani i męczeni wszystkimi sposobami.

Oprawa graficzna spełnia swoją zadanie, ale pozbawiona jest fajerwerków czy uroku. Produkcja została wydana w 2009 roku, nie ma się więc zresztą co dziwić jej przeciętnemu wyglądowi. Na plus zasługuję także praca kamery, mamy bowiem tutaj do wyboru zarówno tą trzecio jak i pierwszoosobową.

Niestety o wiele gorzej prezentują się natomiast animacje, a także - z kwestii czysto mechanicznych - sztuczna inteligencja przeciwników, a raczej jej całkowity brak.

Dodatkowym minusem jest także to, iż gra nie jest już rozwijana, próżno więc po pewnym czasie w rozgrywce szukać nowych momentów, przez co model gry szybko się nudzi.

Gra została także wzbogacona o klimatyczny i rozbudowany system craftingu, system walk PVP, a także opcje założenia i rozbudowy własnej bazy.


Tomasz Depczyński
Radioaktywny Redaktor

Gameplay:


0 komentarze:

Prześlij komentarz